Siemanko!

Siemanko! Jestem z Elbląga i ostatnio kolega z siłowni rzucił mi, żebym zobaczył plinko. Powiedział, że to gra na szybkie emocje i bez wielkiego stresu. W sumie miał rację – nie muszę się uczyć miliona zasad, a wszystko działa płynnie nawet na telefonie. Raz miałem serię słabych wyników, ale potem jedna sesja wszystko odwróciła – nagle wróciły stracone środki i jeszcze coś zostało. Spodobał mi się ten balans ryzyka i prostoty.

Sign In or Register to comment.